Tym razem przychodzę do
Was z oceną wizualną „The Wicked Deep”.
Jak w przypadku
„Podniebnego” zacznę od przodu okładki, ale ponieważ ta książka ma
obwolutę, najpierw ocenie obwolutę, a potem samą okładkę. Tak więc przód
prezentuje się bardzo ładnie, od razu czuć klimat i widać, że będzie to jakaś fantastyka o tematyce czarodziejskiej. Srebro i granat bardzo ładnie ze sobą współgrają, a tytuł jest umieszczony w taki
sposób jakby to był tylko kolejny rysunek. Na tyle w bardzo przejrzysty sposób
jest pokrótce opisana historia, więcej można się dowiedzieć z pierwszego skrzydełka. Na drugim skrzydełku
widnieje zdjęcie autorki i krótka biografia. Pod obwolutą można znaleźć piękną czarną, papierową okładkę z wyżłobionym księżycem i gwiazdami. Wewnątrz przy numerach rozdziałów jest ten
sam księżyc co na okładce. Wielkość i rozmiar czcionki jest dopasowany
idealnie, nie trzeba się zbędnie wysilać w czasie czytania.
Całość prezentuje się
naprawdę pięknie. Widać, że każdy element okładki został przemyślany.
Przód okładki: 5 gwiazdek
Tył okładki: 5 gwiazdek
Dopasowanie tekstu: 5 gwiazdek
Ilustracje wewnątrz: 5 gwiazdek
Całokształt: 5 gwiazdek
Suma: 5 gwiazdek
Jak zwykle, bo chyba przy każdej książce, wolę okładkę bez obwoluty (minimalizm, kto nie kocha minimalizmu)
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie bardziej wolę okładki bez obwoluty (minimalizm zawsze wygrywa)
Usuń