05 sierpnia 2019

The Wicked Deep - wizualnie


Tym razem przychodzę do Was z oceną wizualną „The Wicked Deep”.

Jak w przypadku „Podniebnego” zacznę od przodu okładki, ale ponieważ ta książka ma obwolutę, najpierw ocenie obwolutę, a potem samą okładkę. Tak więc przód prezentuje się bardzo ładnie, od razu czuć klimat i widać, że będzie to jakaś fantastyka o tematyce czarodziejskiej. Srebro i granat bardzo ładnie ze sobą współgrają, a tytuł jest umieszczony w taki sposób jakby to był tylko kolejny rysunek. Na tyle w bardzo przejrzysty sposób jest pokrótce opisana historia, więcej można się dowiedzieć z pierwszego skrzydełka. Na drugim skrzydełku widnieje zdjęcie autorki i krótka biografia. Pod obwolutą można znaleźć piękną czarną, papierową okładkę z wyżłobionym księżycem i gwiazdami. Wewnątrz przy numerach rozdziałów jest ten sam księżyc co na okładce. Wielkość i rozmiar czcionki jest dopasowany idealnie, nie trzeba się zbędnie wysilać w czasie czytania.
Całość prezentuje się naprawdę pięknie. Widać, że każdy element okładki został przemyślany.

Przód okładki: 5 gwiazdek
Tył okładki: 5 gwiazdek

Dopasowanie tekstu: 5 gwiazdek
Ilustracje wewnątrz: 5 gwiazdek

Całokształt: 5 gwiazdek
Suma: 5 gwiazdek

Ocena wizualna "The Wicked Deep", Shea Ernshaw

2 komentarze:

  1. Jak zwykle, bo chyba przy każdej książce, wolę okładkę bez obwoluty (minimalizm, kto nie kocha minimalizmu)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zdecydowanie bardziej wolę okładki bez obwoluty (minimalizm zawsze wygrywa)

      Usuń