Z „Podróżą nieślubną” Christin Lauren wiążę się pewna historia. Jest to książka, o której przez długi czas nie wiedziałam nic, prócz tego, że jest lubiana przez czytelników, dlatego chciałam ją kiedyś przeczytać, ale nie był to mój must read. Pewnego dnia byłam z przyjaciółkami na spacerze i jedna z nich, nie podając mi tytułu, opowiedziała mi fabułę pewnej książki. Kilka tygodni później byłam w bibliotece i stała tam właśnie powieść Lauren. Nie zaprzątając sobie głowy sprawdzaniem o czym jest, wzięłam ją. Przyszłam do domu i przeglądam dokładnie książki, które pożyczyłam. Patrzę na opis „Podróżny nieślubnej” i nie mogę uwierzyć własnym oczom. Myślę sobie: „No nie, to o tej książce opowiadała mi przyjaciółka, przecież ja już znam całą historię.”. No ale i tak ją przeczytałam, bo oczywiście nie znałam każdego szczegółu tej książki, a chciałam ją poznać poprzez czytanie jej.
Tytuł
i autor: „ |
Gatunek:
literatura kobieca |
Ilość stron:
331 |
Data: 11-12.05.2021 r. |
ISBN
978-83-600-59-45 |
Wydawnictwo: Poradnia K |
Moja ocena: 6,5/10 gwiazdek.
„Podróż
nieślubna” to historia o siostrach bliźniaczkach, które są zupełnie inne z
charakteru. Jedna z nich, Ami ma zawsze szczęście, a Olive jest tą pechową.
Jednak na darmowym weselu pierwszej z nich dzieje się katastrofa, a tylko Olive
i Ethan, drużba pana młodego, którego dziewczyna nienawidzi pozostają przy
zdrowiu i oboje decydują się na pojechanie w podróż nieślubną na Hawaje
nowożeńców, ale będą musieli na niej udawać zakochanych.
Niestety
jak to często bywa z romansami, są one prostą, łatwą do przewidzenia historią.
W tym przypadku doszedł też aspekt schematyczności i powtarzalności. Najpierw
bohaterce coś się działo, mężczyzna musiał jej pomóc, a potem na odwrót.
Chociaż przyznam, że niczego lepszego się nie spodziewałam i bawiłam się całkiem
dobrze, a zakończenie nawet mnie pozytywnie zaskoczyło. Było też kilka
całkiem zabawnych scen. Całość była zachowana w bardzo letnim klimacie, czytając
książkę miałam wrażenie jakbym była z nimi na wakacjach.
Za
łatwość i szybkość czytania odpowiadał język, który był prosty i przyjemny, za
to sposób pisania autorki był okropny. Co chwilę pojawiały się te same słowa,
zwroty, określające charakter bohaterów i co chwilę było nam przypominane, że
Olive ma pecha, a Ami jest szczęściarą. Bardzo mnie to drażniło, bo czułam, że nie jestem traktowana poważnie.
Kreacja
głównych bohaterów była słaba, ale mimo to polubiłam ich i kibicowałam, żeby
się zeszli. Za to ci dalsi byli o wiele lepiej napisani, mieli różnorodne cechy
i byli w ciekawy sposób wprowadzani.
Początek: 4 gwiazdki
Fabuła: 3,5 gwiazdek
Koniec: 5 gwiazdek
Świat przedstawiony: 4,5 gwiazdki
Bohaterowie (wykreowanie):
główni: 3 gwiazdki
dalsi: 4 gwiazdki
Bohaterowie (przywiązanie):
główni: 4,5 gwiazdki
dalsi: 3 gwiazdki
Język: 4,5 gwiazdki
Sposób pisania: 3 gwiazdki
Końcowy wynik: 6,5/10 gwiazdek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz