Matko, kompletnie nie wiem co napisać we wstępie, chyba po
prostu przejdę do rzeczy.
Tytuł i autor: „Hazel Wood”, Melissa
Albert
|
Gatunek: literatura młodzieżowa
|
Ilość stron:
373
|
Data: 04.11-07.11.2019r.
|
ISBN
978-83-8008-501-5
|
Wydawnictwo: Media Rodzina
|
Hezel
Wood opowiada o pechowym życiu siedemnastoletniej Alice. Przez całe swoje życie
główna bohaterka razem ze swoją mamą przeprowadza się z jednego miasta do
drugiego. Pewnego dnia jej babka, autorka kultowych historii umiera, wjwojej posiadłości Hazel Wood. Parę tygodni
później jej matka znika, porwana przez tajemniczą postać z groźnej krainy, o
której pisała babcia Althea. Dotychczas Alice wystrzegała się dziwacznych fanów
swojej babki. Teraz jednak nie ma wyboru i postanawia skorzystać z pomocy
kolegi ze szkoły, a jednocześnie wielbiciela twórczości Althei – Ellery’ego Fincha.
Razem wyruszają do Hazel Wood, by uratować matkę.
Zanim
przejdę do plusów zacznę od minusów, co zabawne jest on już na początku
książki. Mianowice chodzi o to, że akcja za szybko się rozwijała. Miałam wrażenie,
że autorka chce skończyć jak najszybciej książkę. Nie miałam czasu się delektować
tym co się dzieje, bo już pojawiał się kolejny ważny element. Reszta książki była
już w normalnym tempie, mogłam na spokojnie pomyśleć o tym co się wydarzyło i w
pełni, to przeżyć, a działo się naprawdę wiele. Dawno nie czytałam tak dobrze
rozbudowanej historycznie książki. Za każdym razem jak coś się wyjaśniało
miałam ochotę płakać. Tak bardzo zżyłam się z bohaterami. Pokochałam Alice, jej
matkę i oczywiście Fincha, który był najlepszym bohaterem, uwielbiałam jego
teksty, poczucie humoru i to w jaki sposób opiekował się Alice. Bardzo podobało
mi się, to jaką relacje między bohaterami stworzyła Melissa Albert, bardzo
bałam się, że pójdzie na łatwiznę i jak to w książkach młodzieżowych bywa
połączy głównych bohaterów. Sama babka mimo, że występowała tylko
w opowieściach była świetnie wykreowana, poznałam ją bardzo dokładnie
i zawsze jak była o niej mowa miałam ciary na plecach.
w opowieściach była świetnie wykreowana, poznałam ją bardzo dokładnie
i zawsze jak była o niej mowa miałam ciary na plecach.
Historia
jaką stworzyła autorka jest niesamowita, niepowtarzalna
i nieprzewidywalna. Naprawdę dawno nie czytałam książki o tak ciekawej historii. Chociaż jak tal teraz sobie myślę, to jest ona w pewnym stopniu podobna do Uroczyska Colina Meloya, może to być spowodowane występowaniem magicznej krainy i porwaniem, ale poza tym jest ona diametralnie różna i nawet porwali kogoś innego.
i nieprzewidywalna. Naprawdę dawno nie czytałam książki o tak ciekawej historii. Chociaż jak tal teraz sobie myślę, to jest ona w pewnym stopniu podobna do Uroczyska Colina Meloya, może to być spowodowane występowaniem magicznej krainy i porwaniem, ale poza tym jest ona diametralnie różna i nawet porwali kogoś innego.
Jeżeli
chodzi o świat, to jest on czarujący ten prawdziwy, jak
i magiczny. Mio, że do prawdziwego świata przedostają się magiczne postaci, to nie został on przekoloryzowany, a co najważniejsze bohaterowie mają realne problemu, które spotykają każdego z nas. Ten element podobał mi się najbardziej, ponieważ mimo fantastyki tej książki jest ona jak najbardziej prawdziwa.
i magiczny. Mio, że do prawdziwego świata przedostają się magiczne postaci, to nie został on przekoloryzowany, a co najważniejsze bohaterowie mają realne problemu, które spotykają każdego z nas. Ten element podobał mi się najbardziej, ponieważ mimo fantastyki tej książki jest ona jak najbardziej prawdziwa.
Przypomniało
mi się coś jeszcze, co nie do końca mi odpowiadało, nawet nie wiem jak to nazwać.
Chodzi o to, że był moment w tej książce, kiedy autorka popłynęła i myślałam,
że książka nie powróci na dobre tory
i, że będę narzekać na zakończenie, ale potem okazało się, że było to w miarę potrzebne, a zakończenie było rewelacyjne. Nigdy nie spodziewałam bym się tego co się wydarzy, pomysł genialny.
i, że będę narzekać na zakończenie, ale potem okazało się, że było to w miarę potrzebne, a zakończenie było rewelacyjne. Nigdy nie spodziewałam bym się tego co się wydarzy, pomysł genialny.
Podsumowując
książka przecudowna, niezwykle barwna, prawdziwa i co najważniejsza jeden tom,
takich książek nam brakuje. Zawsze autorzy rozpisują się na nie wiadomo ile
tomów, a tu proszę da się napisać jedną z lepszych jednotomowych książek jakie
czytałam. Jedyne co mnie smuci, to to, że za początek nie będę mogła dać 5
gwiazdek. Cieszy mnie też fakt, że jakieś studio kupiło prawa do ekranizacji,
mam nadzieję, że doczekamy się filmu, bo jestem naprawdę ciekawa sposobu przedstawienia
tej historii.
Początek: 4,75
gwiazdek
Fabuła: 5 gwiazdek
Koniec: 5
gwiazdek
Świat
przedstawiony: 5 gwiazdek
Bohaterowie
(wykreowanie):
główni: 5
gwiazdek
dalsi: 5 gwiazdek
Bohaterowie
(przywiązanie):
główni: 5
gwiazdek
dalsi: 5 gwiazdki
Język: 5 gwiazdek
Sposób pisania: 5
gwiazdek
Końcowy wynik: 9,95
gwiazdek
Byłam przekonana, że Hazel Wood to imię i nazwisko! Brzmi ciekawie i chyba od ciebie pożyczę przy najbliższym spotkaniu, bo ostatnio czytam tylko jednostrzałowce.
OdpowiedzUsuńZ chęcią Ci pożyczę, ale niestety jesteś już 3 w kolejce.
OdpowiedzUsuń