Wczoraj
miała się pojawić recenzja „Miniaturzystki” Jassie Burton, nikomu tego nie
obiecałam, ale tak sobie postanowiłam, dzisiaj raczej niestety też się nie
pojawi, ale postaram się ją napisać jutro.
Jednak
dzisiaj chciałam Wam napisać o paru zmianach, które bardzo chcę wprowadzić w
życie. Spokojnie nie jest to nic radykalnego, myślę nawet, że uprzyjemni odbiór
bloga. 1) na tyle na ile będę w stanie chcę wrócić do regularności we wrzucaniu
wpisów, bardzo bym chciała, żeby to było dwa razy w tygodniu, może w wakacje mi
się uda, ale potem na pewno wrócę do jednego dnia. Jeszcze nie zdecydowałam,
które to będą, ale za pewne w najbliższym czasie wszystko się wyklaruje. 2)
bardzo możliwe, że zauważyliście już, że mój post dotyczący „Illuminae” ma
ciekawsze zdjęcie niż moje wcześniejsze recenzje. Mam w planach teraz robić
więcej takich „odświeżonych” recenzji, trudno mi powiedzieć czy tak będzie za
każdym razem, ale mam nadzieję, że urozmaici to moje wywody ;-). 3) chciałabym
wprowadzić parę nowych form od tego miesiąca, ale na razie niech szczegóły
pozostaną moją tajemnicą. Po prostu przygotujcie, się na parę nowości.
To tyle moje Sroczki, zaczytanego weekendu!📖
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz