Zauważyłam, że bardzo często słabo książka ma też brzydką okładkę. Tak
też było w przypadku "Miłość i innych zadań na dziś" od Kasie West.
Cała okładka jest dosyć pstrokata, jest dużo kolorów. Z przodu jest
zdjęcie chłopaka i dziewczyny trzymających się za ręce. Za nimi widać szary mur
i powieszone bardzo barwne obrazy. Na środku tego zdjęcia jest różowo-żółty
tytuł, a poniżej białym kolorem napisana autorka.
Bok jest stworzony z kilku warstw farby i na tym żółty tytuł.
Z tyłu mamy odwróconą sytuacje, bo te same obrazy tym razem stoją na dole. Za nimi widać ten sam mur, a na nim opis książki.
Bok jest stworzony z kilku warstw farby i na tym żółty tytuł.
Z tyłu mamy odwróconą sytuacje, bo te same obrazy tym razem stoją na dole. Za nimi widać ten sam mur, a na nim opis książki.
Wewnątrz nie ma żadnych ilustracji, ale są zdecydowanie za duże litery.
Są około dwa razy większe niż w przypadku opisu. Wiadomo lepiej za
duże niż za małe,
ale bez przesady.
Całość nie przypadła mi do gustu przez ilość kolorów. Bardziej lubię
stonowane okładki. Może przewodzić jeden kolor w kilku odcieniach, albo
dopasować do niego jeszcze dwa. Jednak tu było ich po prosu za dużo. Jeszcze to
zdjęcie pary wygląda tak tanio i brzydko.
Przód okładki: 2 gwiazdki
Tył okładki: 3,5 gwiazdki
Dopasowanie tekstu: 2,5 gwiazdki
Ilustracje wewnątrz: brak
Całokształt: 2,5 gwiazdki
Suma: 2,1 gwiazdki
Jej okładki prawie zawsze tak wyglądają, nawet pozy ludzi są mniej więcej takie same!
OdpowiedzUsuń