To
była długa przerwa, może nawet będzie jeszcze trwać. Nie wiem, zobaczę. Jednak
chciałam już coś napisać, już i tak mam duże zaległości i wiem, że będzie mi
trudno wrócić do pisania. Dlatego jeśli te pierwsze wpisy będą kulawe, to
przeprasza, ale z czasem powinnam wrócić do formy.
Postanowiłam,
że nie będę recenzować wszystkich książek z czasów przerwy. Może nie było ich
dużo, ale za długo by to zajęło i jednak lepiej pisze się od razu po lekturze.
Mimo wszystko nie pamiętam wszystkich niuansów z pozycji, które czytałam.
Zdecydowałam, że wybiorę jedną najgorszą i najlepszą książkę tej przerwy.
Zobaczymy może będzie tego więcej, ale póki co nie planuję.
Tak
jak pisałam, nie wiem, czy nie zniknę znowu; jest to bardzo prawdopodobne.
Pewnie teraz będę pisać bardziej jak przyjdzie mi na to ochota, raczej nie
będzie w tym regularności. Po pierwsze teraz prawie nic nie czytam, po drugie
tak po prostu będzie. Piszę te wyjaśnienia, żebyście się nie dziwili, że znowu
znikam.
I co ja teraz będę czytać, jeśli znowu znikniesz?
OdpowiedzUsuńto co będziesz chciała, poszukasz porad u innych, wierzę, że coś znajdziesz ;-)
OdpowiedzUsuń