08 grudnia 2019

Wielka Czwórka, Agata Christie

Dwóch mi się na pewno nie uda napisać, ale jest chociaż jeden.
Ostatnio pojawiła się recenzja „Hazel Wood”, a zapomniałam, że wcześniej czytałam „Wielka Czwórkę” Agaty Christie, dlatego musimy się trochę cofnąć i dzisiaj zrecenzuje Wam książkę królowej kryminałów.
Tytuł i autor: „Wielka Czwórka”, Agata Christie
Gatunek: kryminał
Ilość stron: 194
Data: 28.10 – 01.11. 2019 r.
ISBN 978-83-271-5403-3
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Moja ocena: 10 gwiazdek


„Wielka Czwórka” przedstawia jedną z wielu przygód belgijskiego detektywa Herkulesa Poirota. Tym razem jest on na tropie nie jednego, czterech groźnych przestępców, którzy chcą przejąć władzę nad światem.

         Coś trudno mi zebrać słowa do tej recenzji, nie wiem o czym pisać. Chyba za długo zwlekałam z napisaniem jej i nie pamiętam, co mi się podobało, a co nie.
Każda sytuacja przedstawiona w tej książce mnie zaskakiwała, nie wiem jak Christie miała taka lekkość w pisaniu kryminałów. Każdy zaczęty wątek jest potrzebny do rozwiązania zagadki, każde zdanie ma wpływ na to kto jest mordercą, wszystko tworzy spójna całość. Postać głównego bohatera jest wykreowana w zadziwiający sposób, jego dziwactwa w każdej książce są wyrysowane tak, że ma się wrażenie, że sam Herkules Poroit stoi obok ciebie. Jego przyjaciel również, obaj panowie mają taką manierę, po której można by ich poznać, bez wspomnianych wcześniej imion.
Chyba nie będę się dłużej rozwodzić, jeśli ktoś lubi kryminały, lubi twórczość Agaty Christie, to ta książka z pewnością mu się spodoba. Książki tej autorki są też dobre, żeby zacząć przygodę z tym gatunkiem.

Początek: 5 gwiazdek
Fabuła: 5 gwiazdek
Koniec: 5 gwiazdek

Świat przedstawiony: 5 gwiazdek
Bohaterowie (wykreowanie):
główni: 5 gwiazdek
dalsi: 5 gwiazdek
Bohaterowie (przywiązanie):
główni: 5 gwiazdek
dalsi: 5 gwiazdek

Język: 5 gwiazdek
Sposób pisania: 5 gwiazdek

Końcowy wynik: 10 gwiazdek

Recenzja "Wielkiej Czwórki" Aghaty Christie

2 komentarze:

  1. Zobaczyłam "Agata" i myślałam, że chodzi o mnie, niestety nie mam na nazwisko Christie i nie piszę kryminałów (wszystko przedemną). Jeśli czytasz w domu i masz wrażenie że obok Ciebie stoi facet (a nawet trzech) to coś jest nie tak... 😶

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak coś napiszesz, daj znać, z chęcią przeczytam. Czytałam w tramwaju i w szkole, a w okół mnie było pełno ludzi, myślę jednak, że nie mieli co do mnie złych zamiarów

    OdpowiedzUsuń