30 sierpnia 2020

"Czerwone Zwoje Magii", Cassandra Clare i Wesley Chu

Nie wiem, czy pamiętacie moje recenzje poświęcone książkom o Nocnych Łowcach Cassandry Clare. Wtedy myślałam, że już więcej nie wrócę do tego świata. Nie sądziłam, że można się tak bardzo pomylić. Tak jak możecie się domyślić po tych paru zdaniach jednak zdecydowałam się pożyczyć kolejną książkę z biblioteki. Teraz jestem niemal pewna, że na tej nie skończę swojej przygody. Między innymi dlatego, że „Czerwone Zwoje Magii” to dopiero pierwszy tom nowej trylogii, ale też dlatego, że jest po prostu jeszcze jedna książka, która mnie interesuje.

Tytuł i autor: „Czerwone Zwoje Magii”, Cassandra Clare i Wesley Chu

Gatunek: fantastyka

Ilość stron: 466

Data: 16 - 28.08 2020 r.

ISBN 978-83-66517-90-5

Wydawnictwo: We need YA

Moja ocena: 9 gwiazdek.

Głównym powodem, dla którego sięgnęłam po nową serię Cassandry Clare
i Wesleya Chu są jej główni bohaterowie, czyli Alec Lightwood i Magnus Bane
z „Darów Anioła”. Nie mogłam przegapić historii tym razem w pełni poświęconej moim ulubionym bohaterom.

Cała książka to podróż po Europie Najwyższego Czarownika Nowego Jorku z Nocnym Łowcą. Oczywiście jak to przystało na książki tej autorki nie może ona pozwolić swoim bohaterom na zasłużony odpoczynek ;-), to Uniwersum charakteryzuję się akcją, tak też było w tym wypadku. Tym razem Magnus i Alec muszą stanąć do walki ze sławiącym demona kulcie zwanym Szkarłatną Ręką. Został on założony lata temu przez Czarodzieja dla żartu, teraz pod nowym przywództwem dąży do wywołania chaosu na całym świecie. Główni bohaterowi będą musieli wyruszyć w pogoń po Europie, aby wyśledzić Szkarłatną Rękę i ich nieuchwytnego nowego przywódcę, zanim zgrupowanie spowoduje więcej szkód.

Ci, którzy mają większe obycie w tym świecie pewnie będą zastanawiać kiedy powinno się przeczytać ten tom. Zaleca się go czytać zaraz po „Darach Anioła”. Ale mogę Was uspokoić to kiedy sięgniecie po „Czerwone Zwoje Magii” w ogóle nie wpłynie na dobrą zabawę. Wiadomo pojawiają się dobrze znani bohaterowie z pozostałych książek i jakieś drobne informacje, ale nie są to znaczne podpowiedzi.

Powinnam w końcu przejść do rzeczy, ale miałam Wam tyle do przekazania, że rozpisałam się prawię na całą stronę.

Od razu powiem, że jest to książka Cassandry w starym dobrym stylu. Wszystko jest wyważone w odpowiedni sposób. Tak jak wcześniej wspomniałam pojawia się tu akcja, ale czyta się to przyjemnie, ponieważ następują też przerwy na żarty
i szykowne stroje Magnusa oraz miłość i niepewność Aleca do Czarodzieja. Nie powiem miejscami trochę mnie denerwowała t
a ciągła wątpliwość chłopaka, ale
z czasem zauważyłam też urocze strony tego uczucia. 

         Trudno mi coś więcej napisać, ponieważ dobrze znam sposobów pisania
i język autorki, wiem, że zazwyczaj go lubię. Tym razem był na plus, nie było rozwlekłych dramatów jak w „Mrocznych Intrygach”, nudnej historii tak jak w „Opowieściach zAkademii Nocnych Łowców”, ani czasem, mimo pięknych, to za długich opisów uniesień. Było po prostu wszystkiego akurat.

         Znalazłam tylko jeden minus tej książki – dosyć przewidywalna historia jednej z nowych bohaterek. Nie odbierałabym tego jako coś dużego, tylko jako małe potknięcie, gdyby nie fakt, że przez to zakończenie staję się trochę rozczarowujące. Mam nadzieję, że w kolejnej części będzie lepiej, bo mimo ostatniego rozdziału epilog zachęca do przeczytania kolejnej części, ponieważ już
w nim pojawia się zwrot akcji.

Początek: 5 gwiazdek

Fabuła: 4,75 gwiazdki

Koniec: 3,75 gwiazdki


Świat przedstawiony: 5 gwiazdek

Bohaterowie (wykreowanie):

główni: 5 gwiazdek

dalsi: 3,75 gwiazdki

Bohaterowie (przywiązanie):

główni: 5 gwiazdek

dalsi: 3,5 gwiazdki

 

Język: 5 gwiazdek

Sposób pisania: 5 gwiazdek

 

Końcowy wynik: 9 gwiazdek

2 komentarze:

  1. Cassandra nieustannie zadziwia mnie tym w jakich szczegółach nawiązują do siebie jej książki, bo jeśli ktoś czytał Intrygi, to właśnie tu będzie miał okazję dowiedzieć się co stało się w Rzymie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak!! Ona i jej dziwnie bardzo dobra pamięć, albo tajemniczy pokój rodem z seriali kryminalnych, gdzie detektyw ma rozpisane wszystkie fakty połączone czerwoną linką ;-)

      Usuń