21 lipca 2020

„Red, White & Royal Blue”, wizualnie


Okładka „Red, White & Royal Blue” z jednej strony jest bardzo ładna i taka romantyczna, pasuje do klimatu historii, a z drugiej ci ludzie mają tak dziwne twarze.

         Kolorystyka to z pewnością coś co podoba mi się najbardziej. Ten pudrowy róż jako tło, barwy nawiązujące do nazw kolorów w tytule, nawet bohaterowie są ładnie ubrani, ale te twarze :-/. Nawet zadbano o lekko ciemniejszą karnację Alexa, który jest w połowie meksykaninem. Co więcej przód jest tak przyjemnie wypukły dawno, nie miałam takiej książki.

Z tyłu są Alex i Henry w takiej samej pozycji jak z przodu. Opis jest czarny z okrągłymi literami, a ważniejsze informacje, np. o nagrodach mają kolory pasujące do tych tytułowych.

Jednak czcionka wewnątrz jest zupełnie odmienna od opisu i skrzydełek.

Właśnie tą szeryfową lubię najbardziej.

         To właściwie tyle, nie jest to najpiękniejsza książka, ale mimo to ma to coś co przykuwa wzrok. (Chodź może to wina tych krzywych twarzy…) 

 

Przód okładki: 4 gwiazdki

Tył okładki: 5 gwiazdek

 

Dopasowanie tekstu: 4,5 gwiazdki

Ilustracje wewnątrz: 4,75 gwiazdek

 

Całokształt: 4 gwiazdki

Suma: 4,45 gwiazdki

Ocena wizualna "Red, White & Royal Blue, Casey McQuiston

1 komentarz: