Po „Ukochane równanie profesora” sięgnęłam
zachęcona opinią jednej z booktuberek i się nie zawiodłam. Moje wszystkie
oczekiwania co do tej książki zostały spełnione. Jest krótka, opowiada piękną
historię, która wzrusza do łez i ma niezwykle ludzkich bohaterów.
Tytuł i
autor: „Ukochane równanie profesora", Yōko Ogawa |
Gatunek: literatura piękna |
Ilość stron:
240 |
Data: 24.06.2020 r. |
ISBN brak |
Wydawnictwo: Tajfuny |
Moja ocena: 9,8 gwiazdki.
Powieść ta opowiada o profesorze matematyki, który cierpi na przykrą
przypadłość, zapamiętuje on jedynie 80 minut, potem zapomina i od nowa
zapamiętuje 80 minut. Nie ma on bliskiej rodziny, dlatego muszą mu pomagać
panie z agencji pomocy domowej, tym razem nowa pomoc ma też syna, którego
profesor nazywa Pierwiastkiem. Między tą trójką każdego dnia na nowo powstaje
niezwykle ciepła i rodzinna więź, która jest budowana dzięki skomplikowanym równaniom
matematycznym i miłości do baseballu.
Pani Ogawa już od
pierwszej strony nadaje bohaterom charakterystyczne cechy wyglądu i zachowania.
W tej książce nie da się kogoś nie lubić. Oczywiście są w niej tak zwane czarne
charaktery, ale nawet od nich pała taka ciepła nuta, nie wiem jak autorce udało
się uzyskać taki efekt, jednak tak właśnie jest. Na pewno na plus jest mała
ilość bohaterów, można ich policzyć na palcach jednej ręki, dzięki czemu
każdemu z nich poświęcono tyle samo uwagi i są bardzo dobrze wykreowani.
Nawet miejsce akcji
jest całkiem dobrze rozpisane, ponieważ główny bohater nie wychodzi prawie z domu
to właśnie jego miejscu zamieszkania poświęcono najwięcej uwagi, tak jak jego
bliskiej okolicy. To co jest opisane trochę mniej dokładnie to biuro opieki
społecznej, mimo że pojawia się to miejsce tylko parę razy, to brakuje mi
lepszego rozplanowania przestrzeni.
Jak możecie
się domyślić sama fabuła bardzo przypadła mi do gustu, płakałam właściwie od
pierwszej do ostatniej strony. Uczucie wzruszenia i smutku towarzyszyło mi
przez całą książkę. Każdą przygodę profesora przezywałam z zapartym tchem,
czułam się jakbym, wraz z Pierwiastkiem, uczyła się matematyki. To uczucie
potęgowały ciekawostki matematyczne w umiejętny sposób wplecione do historii.
Jest to książka dla każdego, naprawdę mogę ja polecić z czystym sumieniem. Jest bardzo krótka, niesie za sobą ciepłą historię, niesamowitych bohaterów, matematyczne ciekawostki i baseball ;-).
Początek: 5 gwiazdek
Fabuła: 5 gwiazdek
Koniec: 5 gwiazdek
Świat przedstawiony: 4,5 gwiazdki
Bohaterowie (wykreowanie):
główni: 5 gwiazdek
dalsi: 5 gwiazdek
Bohaterowie (przywiązanie):
główni: 5 gwiazdek
dalsi: 4,5 gwiazdki
Język: 5 gwiazdek
Sposób pisania: 5 gwiazdek
Końcowy wynik: 9,8 gwiazdki
Piękna historia, balsam na duszę. Pełna ciepła, które udziela się czytającemu.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, matematyczne ciekawostki, baseball i potok łez, które wywołała - tak ją zapamiętałam
OdpowiedzUsuń